Wypiekaszka 7


Dzisiaj zupy mleczne  wyglądają tak : na talerz sypie się jakieś  płatki z torebki albo gotowe muesli i zalewa  mlekiem. To znaczy tak się jada w domu. Bo prawdopodobnie  w żłobkach i przedszkolach  w dalszym ciągu  tradycyjne zupy mleczne figurują w jadłospisach.  Więc ryż  i  kasze na mleku, makaron z mlekiem, że o słynnych płatkach owsianych nie wspomnę. Nawiasem mówiąc płatki owsiane na mleku  wspominam jako wyjątkowo niesmaczną bryję.

 Ale bywały i smakowite pomysły. Do takich  zaliczam  kaszkę mannę wypiekaną  w piekarniku , a potem  zalewaną mlekiem. Robiłam ją jeszcze dla moich dzieci, które ochrzciły to danie „wypiekaszka”   i  bardzo chętnie ją jadały.  Przepis jest prosty:  dwa całe jajka  ubić z połową szklanki cukru, dodać  dwie łyżeczki cukru waniliowego  i niepełną szklankę kaszy manny. Okrągłą blaszaną foremkę –  albo mały garnek – wysmarować masłem, wysypać kaszą manną. Ciasto wlać do formy i piec około dwudziestu  minut w gorącym piekarniku.

 Posadzić  łakomczuchy przy stole, bo dalsza część  przedstawienia kulinarnego  powinna mieć swoją publiczność. Na głęboki talerz wyrzucić upieczoną  wypiekaszkę             i natychmiast zalać gorącym mlekiem. Na oczach zachwyconych  domowników mleko znika, a babka z kaszy rośnie w oczach. Kiedy   już  cały  litr mleka  został wchłonięty, kroi się  ciasto  na kawałki, kładzie  na talerze  i dla przypomnienia, że to jednak zupa mleczna, dolewa parę łyżek mleka  spod  wypiekaszki. Jakby kto bardzo chciał, to można polać sokiem albo konfiturami. Pewnie, że  płatki kukurydziane   z  mlekiem mają  walor  śniadania  błyskawicznego. Więc nikogo nie namawiam  na wypiekaszkę  w dzień  powszedni. Ale w niedzielę… niewykluczone, że i ojciec rodziny da się skusić.


7 komentarzy do “Wypiekaszka

Możliwość komentowania została wyłączona.