Pomidor z ananasem


Ten przepis towarzyszy mi od…. Po raz pierwszy bowiem niebanalną sałatkę z ananasa i pomidora podano na  moim weselu. Wzbudziła zainteresowanie, zdziwienie, zachwyt  u niektórych gości. I potem przez lata, w sezonie pomidorowym powtarzałam ją przy różnych okazjach. Problem tylko z dziećmi moimi rodzonymi. Syn nie jada pomidorów, córka ananasa, syn wyjada ananasy, córka pomidory  i oboje zgodnie twierdzą, że psuję dobre produkty.
Robi się tę sałatkę nieprzyzwoicie prosto. Puszka ananasów – otworzyć, bardzo dokładnie odsączyć owoce, pokroić w średnią kostkę. Pomidory  sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę takiej wielkości jak ananas. Najlepsze są pomidory gatunku „lima” , wrześniowe, ponieważ mają mało soku. W innym przypadku nie od rzeczy byłoby  pokrojone pomidory pozostawić na dłuższą chwilę na cedzaku. Leciutko posolić, dodać parę listków zielonej pietruszki drobno posiekanych  ( dla podkreślenia barw), wymieszać, gotowe. Wspaniale wygląda zestaw żółtego ananasa i czerwonego pomidora z odrobiną zieleni. Wspaniale  również smakuje ta słodko – kwaśna kombinacja , znana skądinąd z kuchni chińskiej. Podawać proponuję w szklanej salaterce, wówczas widoczna jest cała uroda potrawy. No i konsumować od razu, bo potem pomidory tracą jędrność.
Kiedy obchodziliśmy uroczyście nasze srebrne wesele, oczywiście sałatka z pomidora z ananasem zajęła honorowe miejsce na stole.