Morawskie kołaczyki weselne czyli VLČNOVSKÉ VDOLEČKY 2


Rynek w miasteczku na Morawach był otoczony podcieniami, a podcienia – o zgrozo! – poblokowane gastronomią. Przejść się nie dawało. Odczuliśmy to szczególnie, bo deszcz towarzyszył nam przez ostatnie kilometry. W końcu siedliśmy na kawę i jakieś ciasteczka. Okrągłe kulki z czymś ciemnym i kruszonką wydały się właściwym wyborem.

Doskonałym! Sprzedawczyni podpytywana o nazwę wymieniła niepowtarzalne dla mnie dźwięki i dodała, że to  obowiązkowe ślubne/weselne ciasteczka. Potem wskazala plakat na drzwiach. Bingo! Zdjęcie i już po powrocie zaczęłam poszukiwania przepisu. Och jaki dłuuuuugi!

Zanim zdalam sobie sprawę, że całość jest absolutnie wykonalna – przeżyłam chwile niepewności. Niemniej skoczyłam odważnie na głęboką wodę i zaczęłam od namoczenia rodzynek w rumie 🙂
Po czym zabrałam się za ciasto.
Ciasto drożdżowe

50 g drożdży świeżych
50 ml mleka
150 g maki krupczatki
150 g maki tortowej
50 g  cukru

30 g smalcu lub 2 łyżki oleju
3 żółtka

½ łyżeczki soli
20 g rumu ( w oryginale „Tuzemsky rum” – specyficzny czeski alkohol o bardzo wyrazistym aromacie)


Drożdże pokruszyć, dodać do letniego mleka, dodać 3 łyżki mąki tortowej i łyżkę cukru, zamieszać i odstawić do wyrośnięcia.

Resztę mąki przesiać do miski, dodać podrośnięte drożdże i resztę składników ( jeśli dajemy smalec to rozpuszczony) i zamiesić gładkie, dość luźne ciasto. Przełożyć do miski do wyrastania i odstawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 1 godzinę, oczywiście pod przykryciem. Ciasto parę razy przebić podczas rośnięcia.


Ciasto tłuszczowe:

250 g masła ( zmiękczone, ale nie topione) wymieszać z 100 g mąki tortowej i odłożyć do lodówki do schłodzenia.

Na stolnicę/blat wysypany mąką wyjąć ciasto drożdżowe i rozwałkować na kwadrat. Obok rozwałkować ciasto tłuszczowe  wielkości połowy kwadratu ciasta drożdżowego. Położyć ciasto tłuszczowe na połowie drożdżowego i założyć wolną połowę na wierzch. Rozwałkować całość i złożyć  jak kartkę – na 3, odstawić do schłodzenia do lodówki ( zamrażarki) na pół godziny. Ponownie rozwałkować, złożyć, odstawić. I jeszcze raz rozwałkować, złożyć, odstawić. W sumie 3 razy się składa i odkłada do schlodzenia razem trwa to ok. 3 godzin licząc każdorazowe wałkowanie i składanie plus schładzanie ciasta.



I na tym skończyłam działania pierwszego dnia, bo miałam dość. Dość! Ciasto schowałam do lodówki zawinięte w folię spożywczą.

Następnego dnia zaczęłam od przygotowania twarogu.

Nadzienie twarogowe

½ kg twarogu na sernik, dobrze jest odcedzić  żeby nie był mokry

10 łyżek cukru

1 torebka cukru wanilinowego

2 żółtka

skórka otarta z cytryny

rodzynki namoczone w rumie ( najlepiej dzień wcześniej i odcedzone dokładnie)

Wszystkie składniki wymieszać i schłodzić.


Powidła śliwkowe

W miseczce wymieszać powidła z rumem ( użyłam rumu odcedzonego z namaczania rodzynek) i ew. wodą ( sok z cytryny  bardziej mi przypasował niż woda)do pożądanej gęstości i smaku.


Kruszonka
50 g mąki tortowej

50 g cukru
50 g masła
Składniki wyrobić palcami na drobną kruszonkę.


Dalej to naprawde już proste 🙂

Formowanie


Gotowe ciasto kroimy na 4 porcje i każdy kęs rozwałkowujemy dość cienko ( 3-5 mm), a następnie kroimy w kwadraty o boku 6×6 cm.

Na każdy kwadrat nakładamy kulkę nadzienia z twarogu. Zamykamy twaróg szczelnie zalepiając i kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia  sklejeniem do dołu.

W każdej kulce palcem robimy dołek i do tego dołka nakładamy odrobinę powideł śliwkowych.

Na wierzch sypiemy odrobinę kruszonki ( ew maczamy wierzch kulki w kruszonce).


Pieczenie

Rozgrzewamy piekarnik do 250 stopni C i pieczemy 10 minut, obracając blachę o 180 stopni po 5 minutach.

Po wyjęciu smarujemy każde  ciastko roztopionym masłem.


Przepis i filmik intruktażowy znalazłam tutaj , a potem musiałam się zmierzyć z tłumaczeniem.

Udało się, bo jak widać na załączonym zdjęciu wyszło znakomicie.

Kto następny?


2 komentarzy do “Morawskie kołaczyki weselne czyli VLČNOVSKÉ VDOLEČKY

Możliwość komentowania została wyłączona.