Pod choinkę dostałam od przyjaciół bułgarski kalendarz z przepisami, pięknie ilustrowany zdjęciami – ślinianki szaleją!
Styczeń prezentował klasyczna banicę. Luty wabi kavarmą. Co za pyszności! Tylko czy MUSI być z mięsem? Nie? No właśnie!
Składniki – porcja na 6 miseczek:
1 kg łopatki wieprzowej ( lub mięso udowe z indyka) , dla wegetarian odpowiednia ilość ziemniaków
1 kg cebuli, drobnej
1 papryka słodka czerwona
1 papryka ostra zielona
250 g świeżych grzybów ( leśne lub pieczarki) w całości jeśli to możliwe, a przynajmniej w duuużych kawałkach
2 – 3 łyżki koncentratu pomidorowego
2 łyżki miodu ( może być zdecydowanie mniej, ja wolę nie tak słodko)
150 ml czerwonego wytrawnego wina
3 łyżki oleju
sól, pieprz, czubryca ( sporo! ja dałam w końcu całą łyżkę)
6 jajek
Wykonanie:
Cebulę pokroić w ćwiartki, paprykę w talarki, mięso/ziemniaki w kostkę, dodać resztę składników oprócz jajek. Umieścić w garnku i dusić na malutkim ogniu ok 2 godzin ( do miękkości mięsa).Po tym czasie wyjąć potrawę wyjąc z garnka, przełożyć do indywidualnych miseczek i do każdej miseczki na wierzch wbić jajko. Wstawić z powrotem do piekarnika na 5 – 10 min. W 200 stopni C, najlepiej pod grilla, ale bez termoobiegu.
Podawać natychmiast, no i chyba nie musze dodawać, że najlepiej popijać tym samym czerwonym winem, jakie do potrawy zostało dodane…